Do domowej sesji lifestylowej nie potrzebujecie mieć domów jak
z katalogów wnętrzarskich. Nie musicie przed sesją myć okien, czy szorować całego mieszkania. Nie przejmujcie się tym, ja skupiam się na ludziach i ich uczuciach, a nie na otoczeniu. Do sesji wystarczy niemal kawałek ściany, firanka czy kanapa, aby wykonać fantastyczne ujęcia. Zdjęcia w domu wcale nie muszą być nudne, zrobię je tak, aby pokazywały emocje, radość i domowe ciepło. Ważne dla mnie, z punktu widzenia fotografa, jest światło. Ja pokażę Wam, gdzie najlepiej "złapać" u Was światło, Wy zdecydujecie, gdzie robimy zdjęcia.
Gwarantuję, że po latach z sentymentem wrócicie do "starych kątów", do wspomnień związanych z wygłupami, zabawą i do Waszych rodzinnych relacji.
Macie w domu zwierzaka? Super! Też załapie się na zdjęcia. Przecież zwierzę to też część Waszej rodziny.